Dzień 152. Stan "zero" - powoli kończymy (cz. 3)
- autor
- 18 kwi 2019
- 1 minut(y) czytania
Zwarłem pośladki i prace posuwają się do przodu. Już trzy dni po zasypaniu kanalizacji pojawiły się"gruchy", by wylać beton na pierwszą warstwę podłogi. Jak na historię tej budowy, to jest to tempo zawrotne.

W kwestii technicznej - nie planując tego, mamy pancerną wylewkę...
Względem projektu pierwsza zmiana nastąpiła przy zamawianiu betonu - zamiast klasy B10 wybrałem B15 (czym wyższa liczba, tym beton mocniejszy). Cenowo nie była to duża różnica...
Druga zmiana - i to już bez dopłaty, nastąpiła na placu budowy. Panowie z betoniarni dodali do wylewanego betonu "chemię", która pozwala na podwyższenie jego wytrzymałości. Jak tłumaczyli, nie zawsze to robią, bo jest ściśle limitowana. Czym sobie na ten zaszczyt mogę jedynie zgadywać, ale ostatecznie wylewkę mamy niemalże klasy B20.




Comments