Puste kilometry

Uwielbiam przebywać na naszej działce. Jako były już "miastowy" bardzo doceniam namacalną bliskość z naturą, jaka tu panuje. Możliwość delektowania się ciszą, czy swobodnego obserwowania fruwających, pełzających oraz skaczących stworzeń rekompensuje mi harmider, jaki panuje na co dzień w pracy.

Dlatego, choć na działce zawsze znajdzie się co do roboty, staram się tu przyjeżdżać także i dla samej przyjemności. A to oznacza, że przyjeżdżam dosyć często...

Wożąc dla wygody swoje dup...ko samochodem, dobrze jest wykorzystywać pustą przestrzeń auta na cele transportowe. I tak, często się dzieje. Ale czasami...

źródło: Nasza Swojska Chata

...czasami trzeba ratować się dodatkowymi możliwościami.

Dla "mamuta", jak pieszczotliwie nazywam przyczepę, wykonałem ponad 700 km - czasami warto sobie zrobić wycieczkę... ;)